Psychiatra i Ty
Archiwa
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
Kategorie
  • Bez kategorii
  • Choroba afektywna dwubiegunowa
  • Depresja
  • Nerwice
  • Otępienia
Meta
  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org
Zasubskrybuj
Psychiatra i Ty

Tłumaczymy trudne sprawy prostym językiem

Psychiatra i Ty
  • O nas
  • Darmowe materiały
  • Nasza książka
  • Depresja
  • Lęk
  • Otępienia
  • Depresja

Dystymia – nie nerwica, niezupełnie depresja

  • Anna Bondyra i Daria Dubiel
  • 6 lipca 2020
dystymia-nie-neriwca-niezupełnie-depresja
Total
0
Shares
0
0
0

Od czasu skończenia technikum 56-letni Pan Roman pracował jako mechanik samochodowy. W międzyczasie ożenił się, wraz z żoną odchowali dwoje dorosłych już dzieci.

Od 30 lat życie Pana Romana wyglądało tak samo – rano szedł do pracy, po pracy padał na fotel i włączał telewizor. Wpatrywał się tępo w ekran, często zmieniając kanały. Czasem przysypiał, nie słysząc hałasu dzieci czy próśb żony o pomoc. W nocy sypiał niespokojnie, budził się o 4.00 nad ranem, mimo że mógłby spać do 6.00.

Pewnego dnia pan Roman wrócił wcześniej z pracy. Okazało się, że został zwolniony. Cała rodzina próbowała go pocieszyć, on jednak ciągle siedział w swoim fotelu i patrzył na nich, nic nie mówiąc. Nawet nie próbował szukać pracy. Wiedział, że nie ma szans. Tym razem to koniec.

Zaczyna się najczęściej we wczesnej młodości, niekiedy w dzieciństwie. Dotyka 5% populacji, częściej kobiet. Nieleczona trwa latami. Pacjent udaje się po pomoc średnio po 10. latach trwania zaburzenia. Naszym dzisiejszym bohaterem, oczywiście negatywnym, jest dystymia.

Co to jest dystymia

Niegdyś zwana była nerwicą depresyjną, depresją nerwicową bądź depresją lękową przewlekłą. W każdym z tych określeń mamy depresję. Czy dystymia ma z nią jakiś związek? Otóż tak. To tak zwana podprogowa postać depresji nawracającej. Depresja nawracająca to depresja, która pojawia się i znika, ale Pacjent w trakcie trwania swojego życia doświadcza wielu takich epizodów. Jednak pomiędzy epizodami są przerwy, kiedy Pacjent czuje się dobrze, „chwile oddechu” zwane remisjami (oby jak najdłuższymi).

Z kolei depresja podprogowa oznacza depresję o mniejszym nasileniu. Jednak taka depresja podprogowa w dystymii trwa cały czas. Nie ma żadnych przerw, żadnych „chwil oddechu”. Nie jest tak tragicznie, jak w depresji nawracającej, ale cały czas jest źle. Ze świecą szukać remisji, które pozwoliłyby poczuć się dobrze, normalnie czy popchnąć jakieś sprawy do przodu. Z zewnątrz może się jednak wydawać, że „ktoś ma po prostu taki charakter”, „jest leniwy”, „brak mu inicjatywy”.

Czy to lekka depresja

Kryteria dystymii wskazują na:

  • apatię,
  • płaczliwość,
  • zamartwianie się,
  • problemy ze snem oraz skupieniem i pamięcią,
  • mniejsze libido.

Pacjenci są mniej rozmowni, wycofują się z kontaktów z innymi osobami. Negatywnie oceniają przeszłość, z pesymizmem patrzą w przód. Dość często reagują złością lub gniewem.

Dystymia najczęściej nie paraliżuje tak bardzo radzenia sobie ze zwykłymi, codziennymi obowiązkami czy pracą zawodową, jak depresja. W przypadku depresji często potrzebne jest zwolnienie lekarskie. Jednak niech Cię to nie zwiedzie, ponieważ depresja przewlekle osłabia, co może przekładać się na jakość i satysfakcję z pracy, w związku, relacjach i w życiu.

Ponadto Pacjent z dystymią, w ramach radzenia sobie z objawami, często sięga po używki: alkohol, marihuanę, czy kokainę.

Jeżeli porównamy to z depresją, z objawami typu myśli samobójcze lub plany i zamiary samobójcze, dystymia wydaje się formą lżejszą. Niech Cię to jednak nie zwiedzie. Osoby z dystymią, stale zmagające się z opisanymi objawami, mogą stracić nadzieję i próbować targnąć na własne życie. Zdarza się to niewiele rzadziej niż w przypadku depresji nawracającej.

Jakie są przyczyny dystymii

Podobnie jak w depresji, możemy mówić o czynnikach biologicznych i psychologicznych. Jeśli nasz najbliższy krewny choruje na depresję, możemy (ale tu warto podkreślić, że nie musimy) nosić gen problemów z nastrojem. Dystymia może też wiązać się z problemami endokrynologicznymi, głównie z niedoczynnością tarczycy.

Czy dystymii można jakoś zaradzić

Istnieją dwie drogi, nierzadko łączone. To z jednej strony psychoterapia. Najczęściej w nurcie poznawczo-behawioralnym lub interpersonalnym. Ta ostatnia, jak sama nazwa wskazuje, skupia się na relacjach, na ich jakości.

Druga ścieżka to farmakoterapia, leki. Jakie leki? Takie jak w depresji, najczęściej z grupy inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI), to znaczy z tej samej grupy co Prozac. Skuteczne okazały się też leki z innych grup: wenlafaksyna, duloksetyna, mirtazapina oraz bupropion. U niektórych Pacjentów sprawdza się również trazodon, także lek przeciwdepresyjny. Niekiedy stosuje się amisulpryd w dawce 50 mg. Lek ten należy do grupy leków przeciwpsychotycznych, to znaczy jest stosowany na przykład. w schizofrenii. Jednak w dystymii stosuje się go w znacznie mniejszych dawkach. W dawce do 200 mg lek ten ma właściwości aktywizujące, dodaje Pacjentowi energii, oraz działa przeciwdepresyjnie.

Kolejną opcją są suplementy np. ALCAR.

Pomocny okazał się też regularny wysiłek fizyczny w postaci aerobiku.

Jako wzmocnienie niewystarczająco skutecznego leczenia stosuje się też hormony tarczycy.

Wróćmy jednak do Pana Romana. Co się z nim stało?

Po około 10 dniach córka Pana Romana zaprowadziła go do psychiatry. Pan Roman otrzymał diagnozę dystymii i epizodu depresji. Psychiatra przepisał mu lek antydepresyjny – sertralinę i skierowałna terapię poznawczo-behawioralną. Ponieważ nie upłynęły jeszcze 2 tygodnie od momentu ustania stosunku pracy, lekarz wystawił Panu Romanowi zwolnienie lekarskie.

A oto odpowiedzi na typowe wątpliwości Pacjentów:

Czy dystymia to nie to samo, co zespół przewlekłego zmęczenia?

Według niektórych naukowców tak właśnie jest.

Rozpoznano u mnie napady lęku. Czy to może iść w parze z dystymią?

Już Hipokrates twierdził, że nie ma depresji bez lęku. Tu jest podobnie – bardzo często oba rozpoznania – zaburzeń lękowych i dystymii, idą w parze.

Mam diagnozę zaburzenia osobowości typu borderline. Jednocześnie widzę u siebie objawy dystymii. Czy obie te diagnozy mogą ze sobą współistnieć?

Jak najbardziej, i to wcale nierzadko. Oprócz wymienionego zaburzenia, z dystymią może iść w parze osobowość histrioniczna (teatralna), psychopatyczna czy lękowa.

Mam depresję. Czy mogę mieć też dystymię?

Tak, może tak być. U nawet 40% Pacjentów z depresją te dwa zaburzenia idą w parze. Mówimy wtedy o podwójnej depresji.

Wydaje mi się, że zmagam się z dystymią od pół roku. Czy to już dystymia?

Jeżeli będziemy się trzymać kryteriów diagnostycznych, jeden zły tydzień, miesiąc czy nawet pół roku to za mało. Mówi się o przynajmniej 2. latach. Poza tym objawy muszą występować codziennie, przez większość dnia.

Na koniec dowiedzmy się, co się stało z Panem Romanem.

Na początku Pan Roman odczuwał dolegliwości żołądkowe, ale lekarz ostrzegł go, że może tak być. Po 2 tygodniach minęły, a Pan Roman przestał przysypiać w fotelu, zaczął interesować się tym, co się dzieje w telewizji.

Po kolejnych dwóch tygodniach Pan Roman wstał z fotela i naprawił szafkę, czego nie był w stanie zrobić od 15 lat. Pan Roman wyznał rodzinie, że na terapii uświadamia sobie swoje zalety. Zrozumiał, że ma jeszcze coś do zaoferowania światu. Zaczął przeglądać ogłoszenia, wysyłać CV i chodzić na rozmowy kwalifikacyjne.

Po kolejnych dwóch tygodniach zatrudnił go kolega z technikum samochodowego. Pan Roman musi się trochę podszkolić, ale jest zadowolony z nowej pracy. Jego rodzina nie może się nadziwić, że Pan Roman jest wesoły i ma więcej energii.

 

dystymia

Total
0
Shares
Share 0
Tweet 0
Pin it 0
Related Topics
  • depresja nerwicowa
  • dystymia
  • leczenie dystymii
  • nerwica depresyjna
  • podwójna depresja
Anna Bondyra

Daria Dubiel

Poprzedni wpis
5 języków miłości w depresji
  • Depresja

5 języków miłości, czyli jak pomóc choremu z depresją

  • Anna Bondyra i Daria Dubiel
  • 1 czerwca 2020
Zobacz wpis
Następny wpis
psychiatry
  • Depresja
  • Otępienia

13 powodów, dla których Polacy nie trafiają do psychiatry

  • Anna Bondyra i Daria Dubiel
  • 25 sierpnia 2020
Zobacz wpis
Może Cię również zainteresować
apetyt-dlaczego-najpierw-do-psychiatry
Zobacz wpis
  • Bez kategorii
  • Choroba afektywna dwubiegunowa
  • Depresja
  • Nerwice
  • Otępienia

Dlaczego najpierw do psychiatry?

  • Anna Bondyra i Daria Dubiel
  • 18 września 2020
psychiatry
Zobacz wpis
  • Depresja
  • Otępienia

13 powodów, dla których Polacy nie trafiają do psychiatry

  • Anna Bondyra i Daria Dubiel
  • 25 sierpnia 2020
5 języków miłości w depresji
Zobacz wpis
  • Depresja

5 języków miłości, czyli jak pomóc choremu z depresją

  • Anna Bondyra i Daria Dubiel
  • 1 czerwca 2020
Najnowsze wpisy
  • Fobia społeczna, czy “zwykła” nieśmiałość
  • Dlaczego najpierw do psychiatry?
  • 13 powodów, dla których Polacy nie trafiają do psychiatry
  • Dystymia – nie nerwica, niezupełnie depresja
  • 5 języków miłości, czyli jak pomóc choremu z depresją
Najnowsze komentarze
    Psychiatra i Ty
    Tłumaczymy trudne sprawy prostym językiem

    Wpisz to, co chcesz znaleźć na stronie i wciśnij Enter