Jeżeli czytasz ten tekst, zapewne doświadczasz ataków lęku i zadajesz pytanie, jak sobie z nim radzić. Atak lęku wbrew pozorom jest częstą przypadłością, co sekundę dotyka około 500 milionów osób. Jak wygląda? Przejawia się objawami fizycznymi: z serca, z płuc, ze skóry, które prowadzą do lęku o własne zdrowie i życie. Nie bez powodu Pacjent kieruje swoje kroki na szpitalną Izbę Przyjęć lub do internisty. Przyczyna jednak najczęściej tkwi w psychice. To psychiatria dysponuje narzędziami do ujarzmienia objawów. Poznaj, jakie są objawy lęku panicznego oraz jak sobie z nim radzić.
Pani Natalia, 22-letnia studentka anglistyki zgłosiła się z powodu 7-8 epizodów, które miały miejsce w ciągu ostatniego miesiąca. Na czym polegały? „To zdarzyło się w centrum handlowym. Serce waliło mi jak szalone, myślałam, że zaraz się zatrzyma. Chwilami zupełnie traciłam oddech. Dygotały mi ręce, miałam taki niepokój, że zaraz coś złego się stanie, że coś mi jest. Zadzwoniłam do ojca, pojechaliśmy na izbę przyjęć szpitala”.
Jak wygląda atak lęku?
Pojawia się nagle, niespodziewanie. Potrafi zaatakować w dzień – w trakcie pracy, zakupów, odpoczynku w domu, ale bywa też, że budzi w środku nocy. Trwa od kilku minut nawet do kilku godzin (średnio 30 minut). Napawa ogromnym lękiem – najczęściej przed zawałem, omdleniem, udarem, “zwariowaniem” czy śmiercią. Jego twarz to szybkie bicie z bólem serca. Pacjent oblewa się potem, zaczyna cały dygotać.
Nierzadko towarzyszy temu duszność, “jakby ktoś dusił mnie poduszką”, a także suchość w jamie ustnej i mdłości. Niektóre osoby mówią też o uderzeniach gorąca i dreszczach czy o drętwieniu (“mrówkach”, “prądach”) lub swędzeniu skóry. Nie tak rzadko pojawiają się zawroty głowy.
Wiesz już, jak wygląda atak lęku. Czy domyślasz się, czym jest lęk paniczny? To ważne rozróżnienie.
Atak lęku, jeśli się powtarza, nazywa się lękiem panicznym. Do postawienia takiej diagnozy potrzebne jest co najmniej 4 ataki lęku w ciągu 4 tygodni. Na lęk paniczny składa się unikanie. U Pani Natalii pierwszy atak i kolejne wystąpiły w centrum handlowym. Ostatecznie Pacjentka omijała je szerokim łukiem.
Kardiolog po badaniu i wykonaniu EKG zlecił wykonanie badań: morfologię, glukozę, TSH i wiele więcej. Pacjentka przyniosła mi ich cały plik. Po kolejnym ataku powtórzyła je na własną rękę. Po następnym bała się zostawać sama w domu oraz jeździć komunikacją miejską. Zdesperowani rodzice przyprowadzili Panią Natalię do psychiatry.
Atak lęku – co robi Pacjent?
Objawy są tak burzliwe, że Pacjent często idzie na Izbę Przyjęć najbliższego szpitala, gdzie lekarze wykonują szereg badań (z krwi, EKG) i stwierdzają, że “wszystko jest w porządku”. Tymczasem Pacjent zaczyna odczuwać “lęk przed lękiem”, z obawy przed kolejnym atakiem przestaje w skrajnych przypadkach wychodzić z domu albo próbuje sobie “radzić” za pomocą używek, podczas gdy odpowiednią pomoc może otrzymać od psychiatry.
Pacjentce już na początku rozmowy potrzebne było zapewnienie: “Pani Natalio, nie jest Pani sama”. Być może i Ty czujesz się osamotniony w cierpieniu. Tymczasem…
Atak lęku występuje co sekundę u 500 milionów osób
Napady lęku to zaburzenie psychiczne, które dotyka w jednym momencie aż 5 do 7% populacji. Wyobraź sobie – w jednej sekundzie około 500 milionów osób odczuwa lęk z szybszym biciem serca i poceniem i śpieszy na Izbę Przyjęć szpitala! Natomiast 22% ludzi w ciągu całego życia doświadczy przynajmniej jednego napadu paniki. Zatem problem można uznać za dość powszechny i widzę to w swoim gabinecie.
Lęk paniczny częściej występuje:
- u kobiet (2-2,5 raza częściej niż u mężczyzn);
- w 2 szczytach wiekowych: 15-24 i 45-54 rok życia.
Pani Natalia przyznała, że przed wizytą całe noce spędzała na forach internetowych, dorabiała kolejne badania. Czy słusznie?
Z czego może wynikać atak lęku?
Czy słusznie? I tak, i nie. Należy pamiętać, że czasami za atakiem lęku stoi jednak inna choroba – fizyczna. Może wynikać z:
- problemów endokrynologicznych – z tarczycą lub nadnerczami;
- ze spadku poziomu cukru;
- z anemii (niedokrwistości);
- z tężyczki (przy czym lęk paniczny i tężyczka często idą w parze);
- czy z zaburzeń pracy serca.
Dlatego nie bez powodu przy pierwszej wizycie zalecam (o ile nie zostały wykonane na szpitalnej Izbie Przyjęć) kilka badań: morfologię, glukozę, elektrolity, TSH, czasami EKG, a w uzasadnionych sytuacjach tomografię komputerową.
Nierzadko napad paniki to powikłanie przyjmowania narkotyków (kokainy, amfetaminy), ale też – uwaga – nadmiaru kofeiny i nikotyny.
Skąd się biorą ataki lęku?
Tę kwestię intensywnie badano od lat 60 ubiegłego wieku. Chodzi o układ serotoniny i noradrenaliny (blisko mu do adrenaliny) i GABA. Kiedy dochodzi do ich rozregulowania, zwiększa się poziom lęku. Istotna jest też rola układu oddechowego — u Pacjentów zauważono większą wrażliwość ośrodka oddechowego na dwutlenek węgla. Ważną rolę pełni również układ krążenia, obniżenie zmienności rytmu serca.
Wiesz już, jak wygląda i z czego wynika atak lęku. Dowiedz się, jak sobie z nim radzić.
Dobieramy leczenie – Pacjentka preferuje leczenie farmakologiczne. Zatem proponuję lek, który wpływa na poziom serotoniny, escitalopram. Zaczniemy od bardzo małej dawki, następnie stopniowo ją podnosimy.
Escitalopram zaczyna działać po 2-3 tygodniach, u szczęśliwców po 7-10 dniach. Początek leczenia to trudny czas, dlatego czasowo wprowadzam też lek uspokajający – klonazepam. Pani Natalia będzie go stosowała doraźnie, przy dużym ataku lęku.
Atak paniki – skuteczne leczenie
Lęk paniczny można leczyć w poradni – zarówno za pomocą leków, jak i psychoterapii poznawczo-behawioralnej (CBT). Obie metody są równie skuteczne. W cięższym przebiegu zaburzenia leczenie rozpoczynam od przepisania leków. Najczęściej zaczynają one działać po 2-3 tygodniach.
Jakich leków na napady lęku Pacjent może się spodziewać? Najskuteczniejsze spośród leków z grupy SSRI okazały się: paroksetyna, sertralina, citalopram oraz escitalopram. Spośród SNRI najlepsza jest wenlafaksyna.
Oczywiście opcji jest więcej. Mamy dodatkowo do wyboru klomipraminę (starszy, ale skuteczny lek), gabapentynę czy mirtazapinę. Miej świadomość, że lista jest długa i zawiera z pozoru egzotyczne leki np. na psychozę – olanzapinę i arypiprazol (ale nie trzeba mieć psychozy, aby je przyjmować i aby zmniejszyły lęk).
Czasami psychiatra zapisuje na ataki paniki dodatkowe leczenie – benzodiazepiny, np. alprazolam czy klonazepam. Ze względu na ryzyko uzależnienia należy zaprzestać ich stosowania w ciągu najlepiej 2 tygodni. Skąd ta liczba? W takim czasie większość Pacjentów zaczyna odczuwać już efekt leków SSRI/SNRI.
Początek kuracji rzeczywiście był trudny, niejednokrotnie przydał się klonazepam. Aktualnie Pani Natalia mówi, że jest ogólnie wyciszona, nie doświadcza ataków lęku, rzadko ściskania w klatce piersiowej. Zostaje sama w domu, jeździ komunikacją miejską (kilkoma środkami transportu), uczestniczyła we wszystkich imprezach studenckich. Ostatnio odważyła się pójść do centrum handlowego i czuła się tam dobrze. Odczuwała tylko 20% tego lęku, co wcześniej.
Na kolejnych kilku wizytach Pani Natalia mówiła o dobrym, stabilnym samopoczuciu. Na stan zdrowia nie wpłynęła znacząco pandemia. Po w sumie 10 miesiącach kuracji zdecydowałyśmy o jej zakończeniu. Sprzyjały temu: duże wsparcie ze strony najbliższych oraz spokojny okres na uczelni. Pacjentka zastosowała się też do zasad zdrowego stylu życia: unikała fast-foodów, zaczęła przed wyjściem na uczelnię jeść śniadania oraz zapisała się na siłownię.
Ile powinna trwać kuracja? Według badań optymalny czas leczenia to co najmniej 8 miesięcy.
Czy leki to jedyna opcja leczenia ataków lęku? Jak sobie poradzić jeszcze inaczej?
Na czym polega psychoterapia poznawczo-behawioralna (CBT)?
Na ataki paniki wymyślono też inne leczenie – psychoterapię poznawczo-behawioralną (CBT). Najczęściej Pacjenci kojarzą psychoterapię z Freudem – analizą dzieciństwa, skojarzeń i snów. To terapia psychoanalityczna. Tutaj (CBT) terapeuta po pierwsze uczy Pacjenta rozpoznawać sytuacje, kiedy najczęściej występują ataki lęku. Następnie zachęca do relaksacji oraz ćwiczeń oddechowych.
Wreszcie stopniowo, bardzo powoli “odczula”. Najpierw w wyobraźni, potem w rzeczywistości wystawia na sytuacje lękowe i uczy, jak wygaszać napad. Terapia CBT jest stosunkowo krótka – przy “czystym” lęku panicznym może to być tylko 12-15 spotkań.
Pojedynczy atak lęku – jak sobie samemu radzić?
Odpowiedzią jest prawidłowe oddychanie oraz treningi relaksacyjne.
Prawidłowe, dobre dla całego organizmu oddychanie to oddychanie brzuszne. Jeśli czujesz, że nadchodzi atak lęku, weź głęboki oddech nosem, odliczając do 5. Następnie zatrzymaj oddech na 2. Wypuść powietrze ustami odliczając do 5. Powtórz to do 10 razy. Ta metoda sprawia, że uspokaja się serce, które wcześniej biło szybko i głośno. Możesz również oddychać do papierowej torby, efekt będzie podobny.
Dwa inne treningi relaksacyjne sprawdziły się przy zmniejszaniu liczby napadów lęku.
Trening Jacobsona to napinanie, a następnie rozluźnianie mięśni od stóp po brwi. Okazuje się, że relaksacja mięśni prowadzi do relaksacji umysłu. To też sprawdzona metoda na łagodzenie bóli głowy i kręgosłupa. Trening Jacobsona ułatwia również zasypianie. Zacznij od 2 razy w tygodniu po 20 minut. Zerknij tu po instrukcje, jak go prawidłowo wykonać: https://www.youtube.com/watch?v=nohxTFjVTHU
Zacznij od treningu Jacobsona, jeśli się nie sprawdzi, spróbuj treningu autogennego Schulza. Najlepsze efekty daje, gdy jest prowadzony przez wyszkolonego terapeutę. Sprawdź tutaj, czy Ci odpowiada: https://abk.umed.pl/pliki/Instrukcja-trening-autogenny-Shultza.pdf
https://www.youtube.com/watch?v=DAxYabx1ELQ
Atak lęku – jak sobie radzić przy pomocy techniki grounding? Co to jest?
Grounding polega na wykonywaniu czynności, które jakby połączą Cię z ziemią. To inaczej uziemienie. Jednym ze sposobów zmniejszenia lęku jest metoda 5-4-3-2-1. Na czym polega? Zatrzymaj się i użyj swoich zmysłów, żeby dostrzec rzeczy wokół Ciebie:
- 5 rzeczy, które widzisz np. krzesło, sufit, szafę;
- 4 rzeczy, które możesz dotknąć, np. bluzkę, którą masz na sobie;
- 3 rzeczy, które słyszysz, np. odgłosy ulicy;
- 2 rzeczy, które czujesz zmysłem węchu, np. płyn do prania;
- 1 rzecz, którą możesz posmakować, np. smak pasty do zębów.
Więcej na temat tej i innych technik (w języku angielskim): https://www.healthline.com/health/grounding-techniques
Ataki lęku są powszechną przypadłością, częstszą u kobiet. Pani Natalia przeszła typową ścieżkę diagnozy – tysiące badań, kilka wizyt na szpitalnej Izbie Przyjęć. Jeżeli pod względem fizycznym lekarz internista nie dostrzeże zmian, można rozpocząć leczenie psychiatryczne. Dostępne są 2 ścieżki – leki bądź psychoterapia CBT.